"To surowa wiosna i niejedna nadzieja jej nie przetrzyma." Aragorn, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Największe zdziwienie z WP |
Śmierć Gandalfa |
|
22% |
[ 58 ] |
Gandalf żyje |
|
20% |
[ 52 ] |
Gollum odgryza palec z Pierścieniem i spada... |
|
18% |
[ 49 ] |
Aragorn stawia wyzwanie Sauronowi |
|
1% |
[ 5 ] |
Denethor dokonuje samobójstwa |
|
5% |
[ 14 ] |
Udało Im się! |
|
3% |
[ 10 ] |
Gollum... HOBBITEM?? |
|
11% |
[ 30 ] |
Gandalf pokonuje Sarumana. |
|
0% |
[ 1 ] |
Niewiasta i Hobbit rozwalają Czarnoksiężnika |
|
15% |
[ 39 ] |
|
Oddano głosów : 258 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Preciousss Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 06 Mar 2002 Wpisy: 128 Skąd: Gdańsk
|
 Wysłany: 26-05-2002 17:37 Temat wpisu: |
|
|
Ach ta Gollumofobia!
Mnie najbardziej zaskoczyła śmierć Gandalfa-cosik mi się to nie zgadzało, żeby on tak szybko umarł (potem jego powrót już był trochę bardziej przewidywalny)
A co do skoku Golluma to dla mnie na drugim miejscu-sama na początku nie wiedziałam co o tym myśleć-bo w końcu wyszło na to, że dobro nie zwyciężyłoby bez pomocy żałosnego już stworka, który postradał zmysły. Za to przynajmniej miałam wrażenie, że Tolkien dając mu tak wielką rolę w ocaleniu Śródziemia, daje nam szansę, aby wybaczyć Gollumowi.
pozdrowionka  _________________ "As for the future: I'll go on believing there is one - maybe even a happy one.Who's to say there is nothing waiting for me around the corner?(...)Whatever it may be, one thing is for sure - this adventure is not over."
Lauren Bacall |
|
Powrót do góry |
|
 |
Helevorn Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 20 Sty 2002 Wpisy: 212 Skąd: Warszawa
|
 Wysłany: 27-05-2002 13:27 Temat wpisu: |
|
|
Mnie baaaaardzo zaskoczylo rozegranie sie wydarzen na Oroduinie..
nigdy nie przewidywalem takiego zakonczenia... choc nie powiem
smierc i potem ponowne pojawianie sie Gandlafa rowniez mnie zdziwilo ! _________________ Helevorn |
|
Powrót do góry |
|
 |
Elanor Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 13 Sty 2002 Wpisy: 365 Skąd: Lublin
|
 Wysłany: 27-05-2002 13:41 Temat wpisu: |
|
|
Własnego największego zdziwienia niestety nie pomnę (ech, te lata ). Natomiast niezmiernie rozbawił mnie pewien fakt: Kolega po przeczytaniu Wyprawy (sama go do tego zmusiłam ) opowiada mi wrażenia i konspiracyjnym szeptem mówi "Wiesz, ale ja mam wrażenie, że ten Gandalf to jeszcze się pojawi...". No i nawet udało mi się zachować kamienną twarz. _________________ The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kisi Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 15 Lut 2002 Wpisy: 3 Skąd: Opole
|
 Wysłany: 18-07-2002 00:50 Temat wpisu: |
|
|
Przy pierwszym czytaniu LOTR najwiekszym szokiem byla dla mnie smierc Gandalfa. Ale nie patrzylam na to od strony czysto emocjonalnej, cos mi nie gralo w konstrukcji powiesci. Oczywiscie,spodziewalam sie z gory, ze druzyna predzej czy pozniej sie rozpadnie, ale jakos nie moglam uwierzyc, zeby Mistrz lekkomyslnie usmiercil jedynego na dobra sprawe niezastapionego czlonka druzyny... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mONA Mieszkanka Shire

Dołączył(a): 17 Cze 2002 Wpisy: 745 Skąd: Shire
Nieobecny(a): jestem. gdzieÅ›. gdziekolwiek. w Shire :-)
|
 Wysłany: 19-07-2002 19:48 Temat wpisu: |
|
|
Zdecydowanie skok Golluma! Świetny pomysł, aby postać do końca negatywna doprowadziła "sprawę" do końca i wybawiła wszystkich z dużych kłopotów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cirdan Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 14 Lis 2001 Wpisy: 110 Skąd: Szara Przystań
|
 Wysłany: 05-08-2002 15:01 Temat wpisu: |
|
|
Śmierc Theodena i to w taki (głupi) sposób.
Jak Rzecznik Saurona pokazuje rzeczy Sama i Froda Gandalfowi.
Z wymienionych wcześniej - końcowy smutek.
I jedyne słowa Cirdana w całej WP (i Silu)
A z ankietowych - Śmierć Gandalfa. _________________ Brother to Brother. Yours in live and death. |
|
Powrót do góry |
|
 |
TallisKeeton Brehon

Dołączył(a): 11 Lis 2001 Wpisy: 1765 Skąd: Oleśnica
|
 Wysłany: 06-08-2002 13:01 Temat wpisu: |
|
|
Cirdan napisał(a): |
Śmierc Theodena i to w taki (głupi) sposób.
Jak Rzecznik Saurona pokazuje rzeczy Sama i Froda Gandalfowi.
Z wymienionych wcześniej - końcowy smutek.
I jedyne słowa Cirdana w całej WP (i Silu)
A z ankietowych - Śmierć Gandalfa. |
Jak rzecznik pokazuje im plaszcz i miecz to przez sekunde ma sie wrazenie ze to prawda, ze ich jednak zlapali. A potem dopiero kojarzy sie ucieczke tego orka, ktory zabral im rzeczy.
Oczywiscie wielkim zaskoczeniem byl upadek Gandalfa, ja jednak
nie podejrzewalam ze on sie jeszcze pojawi. Nie bylabym zdziwiona,
po Gandalfie i po Boromirze gdyby Wyprawe przezylo tylko 2 lub 3 z Dziewiatki. W koncu to byly badziej realne prognozy.
Kolejnym sporym zaskoczeniem byly orly, jakos tak zbyt ehm, hollywoodzko to brzmialo, bardziej normalnie, realistycznie byloby
gdyby autor pozwolil im zginac na Górze. Wiem, ze to okrutne ale ten ratunek w ostatniej chwili taki jakis dziwny. Prawde mowiac od jakiegos czasu przygotowana bylam na to, ze uda sie zniszczyc pierscien, bo konsekwencje jego niezniszczenia bylyby zbyt wielkie dla swiata ale jednoczesnie zdawalo mi sie ze jest calkiem prawdopodobne usmiercenie Froda i Sama, albo tylko jednego z nich. Moze nie w ogniu ale na górze.
I gdyby to byla prawdziwa mitologia np germanska albo gdyby to byl Silmarilion, to z pewnoscia zgineliby na gorze, przez jakis czas starajac sie uciec przed erupcja, a gdyby to nie wyszło, mysle ze po prostu zabiliby sie nawzajem, np nozem czy mieczem, zeby nie splonac zywcem.
poz
tal _________________ Nigdy nie powstanie dzieło,które odda głębię trylogii.
Cóż nam pozostaje?Wyrosnąć w końcu z młodzieńczego hasła"ja bym to lepiej zrobił",gdyż "lepiej"jest pojęciem względnym,subiektywnym." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dis Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 08 Paź 2002 Wpisy: 214 Skąd: Kraków
|
 Wysłany: 16-10-2002 15:00 Temat wpisu: |
|
|
TallisKeeton napisał(a): |
I gdyby to byla prawdziwa mitologia np germanska albo gdyby to byl Silmarilion, to z pewnoscia zgineliby na gorze, przez jakis czas starajac sie uciec przed erupcja, a gdyby to nie wyszło, mysle ze po prostu zabiliby sie nawzajem, np nozem czy mieczem, zeby nie splonac zywcem.
poz
tal |
Akurat to mnie nie specjalnie zaskoczylo, bo skoro im sie miało udać to już powinno się udać. Oddałam gloś na odgryzienie przez Golluma palca Frodowi, ale dość się wahałam, bo może też śmierc Gandalfa (wbrew konwencjom literackim, bo to główny bohater więc nie może tak prędko zginąć). Miałam jednak nadzieję, ze to coś nie tak bo "nie było ciała".
Na prawdę zaskoczyły mnie dwie sprawy: fakt, że Eowyna zamiast zginąć (ale tak aby jeszcze zdążyć wyznać swą miłość Aragornowi) lub przynajmniej być niepocieszona do końca życia - spokojnie "pociesza się" Faramirem. Ta uwaga o Silmarillionie czy o mitologii germanskiej bardziej odnosi się właśnie do tego wątku. Nie powiem jednak by takie zakończenie mnie martwiło . Może wolalabym gdyby przezyła, ale nie pocieszyła się aż tak szybko. Mogłaby np. wraz z bratem współrządzić Rohannem i w ten sposów się pocieszyć , ale to może byłoby zbyt feministyczne
Drugie zaskoczenie to dewastacja Shire - po udanej misji - powrót do domu i tam jeszcze trzeba walczyć . Ale za to to bardzo prawdziwe.
Może jeszcze śmierć Grimy. Skoro Frodo nie pozwolił zabić hobbitom Sarumana to mógłby też przeszkodzić w zabiciu Grimy, ale to już szczegół |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|