"To surowa wiosna i niejedna nadzieja jej nie przetrzyma." Aragorn, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M.L. Uprzedzony, ujadający krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 11-12-2014 11:52 Temat wpisu: Amroth syn Galadrieli czy Amdira? |
|
|
Osobiście podobała mi się wersja, iż Amroth był synem Galadrieli. Po pierwsze czemu w sumie miałaby mieć tylko jedno dziecko, po drugie ładnie się to wpisuje we wcześniejsze i późniejsze dzieje Lórien. Amroth urodzony w Evendim, jako swoisty symbol drugiego początku, jakim wydawała się II Era. Po 750 migrujacy do Lórien gdzie zostaje samodzielnym władcą. Dający po 1350/1400 schronienie matce i siostrze, a w 1697 idący z odsieczą Eregionowi i przy okazji ratujący ojca. Potem władca Lórien i strażnik Doliny Anduiny. A kiedy wreszcie odchodzi, rodzice przejmują opiekę nad jego schedą.
Pochodzenie Amrotha od Amdira tez da się tu wpleść, ale zwyczajnie wersja z pochodzeniem of Galadrieli bardziej mi się podoba. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eilíf Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 07 Sty 2013 Wpisy: 257 Skąd: Wielki Zielony Las (Łagów Lubuski)
|
 Wysłany: 31-12-2014 11:41 Temat wpisu: |
|
|
Mnie również ta wersja podoba się bardziej, ale ostatecznie Tolkien zdecydował, że tak nie jest, jeśli się nie mylę, czyż nie? W każdym razie tak głoszą NO, a w tej chwili nie mam przy sobie HoME. Mi wersja z Amrothem jako potomkiem G&C wydaje się nawet bardziej logiczna i prawdopodobna, przy czym w przypadku tekstów, których treść ulegała zmianie, każdy może wybrać sobie ulubioną wersję Tak więc ja lubię wierzyć, że Amroth był synem Galadrieli, tak jak Gil-galad był synem Fingona, nie zaś Orodretha  _________________ All we have to decide is what to do with the time that is given to us.
J. R. R. Tolkien, The Fellowship of the Ring |
|
Powrót do góry |
|
 |
M.L. Uprzedzony, ujadający krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 28-07-2016 21:18 Temat wpisu: |
|
|
To prawda, w takich przypadkach to trochę kwestia wyboru. Ponadto jednym jest to na co zdecydował się Tolkien, drugim to co nam się podoba. Chociaż pozostaje przyczyna dla której nam się podoba. W przypadku Gil-galada działa w dużej mierze przyzwyczajenie. Olbrzym,ia większość z nas najpierw przeczytała Silma, gdzie wiemy jaka jest wersja, a dopiero o wiele później dowiaduje się, ze to nie koniecznie tak. Na szali kładziemy wiec przyzwyczajenie i sentyment przeciw woli autora.
W przypadku Amrotha trudno mówić o przyzwyczajeniu, zostaje tylko sentyment.
Paradoksalnie dałoby sie nawet połączyć oba wątki. Amroth syn Celeborna i Galadrieli, adoptowany przez Amdira. Wiem, trochę to naciągane. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
ErienTulcawende Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 25 Sty 2015 Wpisy: 133 Skąd: Amon Ereb
Nieobecny(a): pochłonięta robotą....
|
 Wysłany: 31-07-2016 01:12 Temat wpisu: |
|
|
M.L. napisał(a) (zobacz wpis): |
To prawda, w takich przypadkach to trochę kwestia wyboru. Ponadto jednym jest to na co zdecydował się Tolkien, drugim to co nam się podoba. Chociaż pozostaje przyczyna dla której nam się podoba. W przypadku Gil-galada działa w dużej mierze przyzwyczajenie. Olbrzym,ia większość z nas najpierw przeczytała Silma, gdzie wiemy jaka jest wersja, a dopiero o wiele później dowiaduje się, ze to nie koniecznie tak. Na szali kładziemy wiec przyzwyczajenie i sentyment przeciw woli autora.
W przypadku Amrotha trudno mówić o przyzwyczajeniu, zostaje tylko sentyment.
Paradoksalnie dałoby sie nawet połączyć oba wątki. Amroth syn Celeborna i Galadrieli, adoptowany przez Amdira. Wiem, trochę to naciągane. |
Oraz Gil-Galad syn Fingona wychowujący się w Nargothrondzie, bo wiadomo Hithlum to nie było najbezpieczniejsze miejsce w Śródziemiu, (ktoś na tym forum wymyślił fajną koncepcję z ukrywaniem dziedzica królewskiego rodu przed Morgothem i już inaczej nie potrafię tego widzieć).
Ja mam bardzo liberalne podejście do kanonu i uważam że jak coś ma kilka wersji, to można wybrać sobie tę, która się najbardziej podoba (o ile ta wersja nie rozwala reszty kanonu) bo nie zawsze wersja "ostateczna"=najlepsza.
Kolejną taką sytuacją jest wybór wersji, jak Galadriel dotarła do Śródziemia i skąd się wziął Celeborn. Wiadomo w ogóle, która jest tą "właściwą"? _________________ Charming young (wo)man capable of being terrible
MUP - frakcja umiarkowanie krytyczna.
..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
M.L. Uprzedzony, ujadający krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 31-07-2016 12:28 Temat wpisu: |
|
|
ErienTulcawende napisał(a) (zobacz wpis): |
Ja mam bardzo liberalne podejście do kanonu i uważam że jak coś ma kilka wersji, to można wybrać sobie tę, która się najbardziej podoba (o ile ta wersja nie rozwala reszty kanonu) bo nie zawsze wersja "ostateczna"=najlepsza. |
Póki są to wersje autorskie i jak napisałaś nie rozwalają reszty legendarium jako w miarę spójnej narracji. To tak.
Cytat: |
Kolejną taką sytuacją jest wybór wersji, jak Galadriel dotarła do Śródziemia i skąd się wziął Celeborn. Wiadomo w ogóle, która jest tą "właściwą"? |
Tu właściwie wyboru nie ma. Gdyż wersja alternatywna stoi w sprzeczności z dwoma tekstami publikowanymi za życia autora, czyli z WP i Road Goes Ever On W obu Galadriela jest buntowniczką, odrzucająca na początku II Ery łaską i co za tym idzie prawo do powrotu, które zdobywa na nowo, przechodząc próbę z Jedynym Pierścieniem. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
M.L. Uprzedzony, ujadający krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 14-08-2016 07:55 Temat wpisu: |
|
|
Eilíf napisał(a) (zobacz wpis): |
Mnie również ta wersja podoba się bardziej, ale ostatecznie Tolkien zdecydował, że tak nie jest, jeśli się nie mylę, czyż nie? |
Tylko czy rzeczywiście tak zdecydoiwał. Problem polega na tym, że nie mamy dostępu do rękopisów, jesteśmy zdani na relacje z drugiej ręki. Christopher Tolkien przyznaje jednak, że wzmianki czyniące Amrotha synem Galadrieli i Celeborna są późne, na pewno późniejsze niż WP, gdyż w żadnej wersji i części Władcy nie ma wzmianki iżby Amroth był synem Galadrieli. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eilíf Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 07 Sty 2013 Wpisy: 257 Skąd: Wielki Zielony Las (Łagów Lubuski)
|
 Wysłany: 14-08-2016 10:05 Temat wpisu: |
|
|
To nam daje "gilgaladzką" wolność wyboru. Z drugiej strony, w WP nie jest też otwarcie wspomniane, że Elrond był synem Ëarendila, co nie oznacza, że tak nie było (jeżeli mnie pamięć nie myli, jest tylko stwierdzenie Bilba, iż Aragorn powiedział, że wygłaszanie poezji o Ëarendilu w domu Elronda to duża śmiałość). Inna sprawa, że jakieś nawiązanie do tego typu koligacji (tj. Galadriela - Amroth) byłoby wskazane, gdyby na dany moment tak wyglądała genealogia. Pozostają nam nasze ulubione spekulacje  _________________ All we have to decide is what to do with the time that is given to us.
J. R. R. Tolkien, The Fellowship of the Ring |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aragorn7 Przyjaciel Elfów

Dołączył(a): 07 Lut 2012 Wpisy: 692
|
 Wysłany: 14-08-2016 18:33 Temat wpisu: |
|
|
Eilíf napisał(a) (zobacz wpis): |
To nam daje "gilgaladzką" wolność wyboru. Z drugiej strony, w WP nie jest też otwarcie wspomniane, że Elrond był synem Ëarendila, co nie oznacza, że tak nie było (jeżeli mnie pamięć nie myli, jest tylko stwierdzenie Bilba, iż Aragorn powiedział, że wygłaszanie poezji o Ëarendilu w domu Elronda to duża śmiałość)... |
Ale postać Elronda pojawia się już znacznie wcześniej bo w Hobbicie ;
Cytat: |
“was an elf-friend — one of those people whose fathers came into the strange stories before the beginning of History, the wars of the evil goblins and the elves and the first men in the North. In those days of our tale there were still some people who had both elves and heroes of the North for ancestors, and Elrond the master of the house was their chief. He was as noble and as fair in face as an elf-lord, as strong as a warrior, as wise as a wizard, as venerable as a king of dwarves, and as kind as summer.” |
, natomiast ostatecznie opis, że jest synem Earendila i Elwingi jest w HoME XI , więc tutaj nie ma miejsca na spekulacje  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|