"Lepiej nawet najgorszej prawdzie patrzeć w oczy." Sam Gamgee, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sigrún Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 06 Kwi 2013 Wpisy: 85 Skąd: Tychy
|
 Wysłany: 25-04-2013 12:01 Temat wpisu: |
|
|
Niezbyt dokładnie pamiętam swoje wrażenia i odczucia podczas czytania pierwszych stron; było to już ponad 10 lat temu. Wcześniej przeczytałam "Hobbita", który bardzo mi się spodobał i WP również czytałam z wielką przyjemnością. Ale ciężko mi stwierdzić czy była to miłość od pierwszej strony. Nawet jeśli nie było jej na początku, to z kolejnymi rozdziałami pomału się pojawiała i po przeczytaniu WP byłam zakochana w Śródziemiu. I tak mi zostało, a nawet ta miłość jest coraz większa z odkrywaniem kolejnych tajemnic Ardy. Teraz, gdy po raz drugi czytam WP, to początkowe rozdziały należą do moich ulubionych. Uwielbiam hobbitów, Shire, tą początkową sielankę, nad którą pojawia się coraz głębszy mrok, którego nasi prości bohaterowie jeszcze nie do końca rozumieją. _________________ If more of us valued food and cheer and song above hoarded gold, it would be a merrier world. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eddie Mieszkaniec Shire
Dołączył(a): 09 Maj 2013 Wpisy: 10
|
 Wysłany: 15-10-2013 16:54 Temat wpisu: |
|
|
Och, u mnie była to zdecydowanie miłość od pierwszej strony. WP - forever number one!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
patjo Mieszkaniec Shire
Dołączył(a): 23 Mar 2014 Wpisy: 4
|
 Wysłany: 27-03-2014 14:22 Temat wpisu: |
|
|
Pierwsze moje podejście do WP było nieudane, może dlatego, że koleżanka pożyczyła mi drugi tom, gdyż pierwszego w tamtym momencie z jakiś przyczyn nie posiadała. Czytanie od środka skończyło się zniechęceniem. Dopiero po kilku latach sięgnęłam po to dzieło po raz drugi. Nie rzuciło mnie na kolana, ale coś kazało mi wracać... Prawdziwe, gorące uczucie przyszło przy którymś z kolejnych "czytań". Teraz stale leży na stoliku nocnym koło łóżka:) _________________ virion.mylog.pl |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gilya Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 15 Lip 2013 Wpisy: 54 Skąd: z Lindonu
Nieobecny(a): jestem w odwiedzinach u elfów
|
 Wysłany: 27-03-2014 20:04 Temat wpisu: |
|
|
Mnie i owszem książka wciągnęła od pierwszego rozdziału, i podobała mi się, ale nie była to wielka miłość. Dopiero kiedy przeczytałam Silmarilion, postanowiłam wrócić do Władcy i przeczytałam jednym tchem.  _________________ Utulie'n aure!
Cytat: |
Wolniej, wolniej nie nadążam
Do perfekcji ciągle zdążam. |
MAGLOR I MAEDHROS ŻYJĄ!!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lomelinde Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 15 Mar 2014 Wpisy: 6 Skąd: Śródziemie
|
 Wysłany: 27-03-2014 22:01 Temat wpisu: |
|
|
Zaczęłam czytać Władcę, gdy miałam 11 lat, ponieważ strasznie chciałam obejrzeć film , a rodzice powiedzieli, że najpierw muszę przeczytać książkę. Po pierwszych stronach Prologu stwierdziłam, że to jakieś nudziarstwo więc przeszłam do pierwszego rozdziału. I tu zaczęła się moja pasja Tolkienem . Czytałam książkę jednym tchem póki nie doszłam do 4 księgi. Tu trochę się zniechęciłam, bo brakowało mi reszty Drużyny, której przygody uważałam za ciekawsze od tułaczki Froda i Sama, jednak czytałam dalej, a gdy skończyłam przeczytałam jeszcze raz Hobbita (którego, gdy byłam mała czytał mi tata), a potem Silmarillion. Film pierwszy raz obejrzałam dopiero w zeszłym roku, bo wcześniej bałam się, że zepsuje mi obraz książki.
Dla mnie była to miłość od pierwszgo rozdziału. _________________ Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Herumor Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 21 Paź 2013 Wpisy: 4 Skąd: Taur-Nu-Fuin
|
 Wysłany: 05-05-2014 14:27 Temat wpisu: |
|
|
Od pierwszej strony? Niekoniecznie. Zacząłem dziwnym trafem na krótko przed zapowiedzią pierwszego filmu (miałem z 10 lat), ale była to częściowo walka, początek trudny do przełknięcia. Konkretów nie podam, ale z dwa razy musiałem dać Drużynie Pierścienia szansę by skończyć później wszystko, skończywszy na pierwszym miejscu moich ulubionych książek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ellfka Mieszkaniec Shire
Dołączył(a): 18 Maj 2014 Wpisy: 15 Skąd: Mroczna Puszcza, później Aman.
|
 Wysłany: 20-05-2014 17:22 Temat wpisu: |
|
|
Ja absolutnie jestem zafascynowana od pierwszych stron. Dzięki WP pojęłam jak bardzo podoba mi się taka rzeczywistość i jak piękna jest. Tak piękna, że wręcz moje marzenie. Mimo to, jestem typem wolącym filmy (nie bić). Z pewnością pierwszym filmem, który mnie na prawdę wciągnął był... Harry Potter :v. Cóż, byłam mała, teraz uważam to za błąd, bo Harrym zafascynowana specjalnie nie jestem. Prawie że go nie lubię. Drugim filmem był Władca i wtedy moje oczy ujrzały magię (nawet w Harrym jest mniej magii). Książkę czytać przyszło później, dużo później. Gdyby nie moja wrodzona i niewyjaśniona nienawiść do czytania pewnie byłaby na równi z filmem. Wracając... miłość od pierwszych stron? Tak, jak najbardziej. Mimo, iż magię ujrzałam w filmie, książka była najlepszą, jaka czytałam. Między innymi dlatego, że po pierwszym rozdziale nie rzuciłam/nie miałam zamiaru rzucić jej w kąt, tak jak wszystkich innych książek. _________________ Kolejna mała istota z wielką ambicją i jeszcze większymi marzeniami. Psychofanka elfów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lukullus Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 25 Maj 2014 Wpisy: 56 Skąd: Płock
|
 Wysłany: 12-06-2014 07:26 Temat wpisu: |
|
|
Ech, ta dzisiejsza młodzież...
Ja WP przeczytałem w wieku bodaj 16 lat, jakoś na początku liceum.
Najpierw - jeszcze w podstawówce - WP opowiedział mi starszy brat. Spodobało mi się, ale książki nigdzie nie było. W lokalnych bibliotekach także
A potem, akurat na wakacjach między podstawówką a liceum, kupiłem trzytomowe wydanie "kieszonkowe" wydane przez CIA-Books/Svaro (czarne grzbiety, okładki kolejnych tomów dające jeden obraz). Oczywiście w tłumaczeniu niezastąpionej Marii Skibniewskiej.
Którejś soboty rano obudziłem się wcześnie, sięgnąłem na półkę... i całośc skończyłem do niedzieli
Dopiero potem zaliczyłem Hobbita i na studiach Silmarillion.
W sumie można powiedzieć, że się zakochałem, ale do dzisiaj nie wiem, czy to było "od pierwszej strony" czy niekoniecznie.
Potem kupiłem sobie tłumaczenie Łozińskiego, ale po lekturze całości puściłem gdzieś w świat, albowiem Łazik Aragorn nieodmiennie kojarzył mi się z V Epizodem Gwiezdnych Wojen i komunikatem Imperial walkers entering the base!  _________________
Cytat: |
Coedite eos! Novit enim Dominus qui sunt eius. |
Cytat: |
I am altering the deal. Pray I don't alter it any further. |
Cytat: |
Ghaash agh akûl - Nazgûl skoiz
Mirdautas vras!
Karn ghaamp agh nût
Shaut Manwe quiinubat gukh
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|