Chciałbym zwrócić uwagę na to jak ważną rolę w tej wojnie odegrali Wosowie.
Wiem, że wspomniałeś o Wosach w nieco innym kontekście, niemniej przypomnieć warto, że polska część armii koalicyjnej została skierowana skrycie bezdrożami Lasu Wiedeńskiego, a w przeprawie tej nieocenioną rolę odegrali miejscowi przewodnicy pochodzenia węgierskiego. _________________ Jeden by wszystkimi rządzić,
Jeden by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać...
Dołączył(a): 25 Maj 2007 Wpisy: 29 Skąd: z pod ciemnej gwiazdy ;)
Wysłany: 12-01-2009 17:08 Temat wpisu:
Cytat:
Wiem, że wspomniałeś o Wosach w nieco innym kontekście, niemniej przypomnieć warto, że polska część armii koalicyjnej została skierowana skrycie bezdrożami Lasu Wiedeńskiego, a w przeprawie tej nieocenioną rolę odegrali miejscowi przewodnicy pochodzenia węgierskiego.
Zgadza się - argument jak najbardziej słuszny, dobrzy sojusznicy wśród miejscowej ludności nie znajdują się sami. I Theoden i Sobieski musieli się o nich postarać. Więc przyznaje, że mój argument o Wosach nie był tutaj zbyt trafny. _________________ ,,Elwe w porywie miłości podbiegł do Meliany i ujął Ją za rękę i w tym samym okamgnieniu taki czar ich ogarnął, że stali na tym miejscu przez długie lata odmierzane obrotami gwiazd nad głowami dwojga zakochanych'' J.R.R.Tolkien ,,Silmarilion'
Tak się pytam bo ja już wszystko zapomniałem z Tolkiena...
Po pierwsze Tolkien wywodził się z pokolenia w który tak zwana klasyczna wiedza była normą. I wystarczy pamiętać, ze akurat Wiedeń to była jedna z niewielu bitew w tej części Europy, która była w Wielkiej Brytanii znana.
Po drugie wystarczy wziąć do reki The Cambridge History of Modern Ages, wydanie z lat 50-tych XX wieku i najnowsze wydanie, żeby zobaczyć regres wiedzy o Europie między Łabą i Dnieprem.
Po trzecie w czasie wojny do Wielkiej Brytanii trafiła duża grupa Polaków, w tym nie mało intelektualistów i naukowców, którzy mieli kontakty z brytyjskimi odpowiednikami. I jakby nie wyglądały wzajemne relacje, siłą rzeczy wiedza o historii Polski i regionu powiększyła się, wówczas. A wiemy, choćby z listów, że Tolkiena miał kontakt z polskimi emigrantami. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword
Wczoraj po cichu obchodziliśmy 330 rocznicę bitwy, która była jedną z inspiracji dla bitwy na Polach Pelennoru. Tradycyjnie Ci, którzy zawsze narzekają, że obchodzimy tylko klęski i dramaty i lubimy się w nich nurzać, kompletnie pominęli tę rocznicę, bo po co niszczyć wystudiowany acz fałszywy wizerunek.
Tymczasem odnośnie kwestii inspiracji, warto pamiętać że Jan III Sobieski i jego rodzina mieli rozliczne związki z Anglią i Wielką Brytanią. Zaczynając od jego ojca Jakuba, który podróżował do Anglii, co nie było wtedy takie częste. Sama bitwa wiedeńska cieszyła się w Anglii wielkim zainteresowaniem, najważniejsze jest jednak, że Jan III był pradziadkiem Karola Edwarda, ostatniego pretendenta do tronu Wielkiej Brytanii z dynastii Stuartów. To była wiedza powszechna w brytyjskich środowiskach akademickich i nie tylko, stąd i osoba Jana III budziła zainteresowania, a co za tym idzie także jego osiągnięcia militarne.
To oczywiście nie jest żaden dowód, tylko kolejna poszlaka, ale jest ich na tyle dużo by uznać, że bitwa pod Wiedniem była przynajmniej jedną z inspiracji dla bitwy na Polach Pelennoru. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword
To tak rocznicowo. Jakie to podobieństwa widać między Pelennorem i Wiedniem (niemal wszystkie gdzieś się już pojawiały). Po pierwsze odsiecz przybywa w praktycznie ostatniej chwili. Po drugie Rzeczypospolita, tak jak i Rohan była postrzegana jako kraj wyśmienitej kawalerii. Po trzecie wybór przez odciecz nieprzewidzianej przez przeciwnika drogi (las Druadan i las Wiedeński). Wreszcie wedle legendy bitwy wiedeńskiej, o wyniku starcia zadecydowała gigantyczna (20.000) szarża kawalerii.
Oczywiście inspiracją dla Pelennoru było wiele bitew historycznych i legendarnych, ale warto pamiętać, że wśród nich, jak wiele wskazuje był i Wiedeń 1683 roku. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword
Dołączył(a): 23 Gru 2007 Wpisy: 1077 Skąd: Smoków, Lutetia & Al-Ándalus
Nieobecny(a): Far away. In the Halls of Mandos.
Wysłany: 12-09-2015 21:58 Temat wpisu:
Faktycznie, znów kolejna rocznica Wiednia, ileż to lat minęło od "niedawnych" hucznych obchodów!
Czy w literaturze przedmiotu, szczególnie z ostatnich lat, pojawiły się nowe przypuszczenia odnośnie bitew mogących stanowić inspirację dla Tolkiena i jego Pellennoru (oprócz podanych tutaj w temacie Pól Katalaunijskich, Busta Gallorum i Konstantynopola)?
Jakoś za Wiedniem nieszczególnie przepadam. Ofc, cieszę się, że Sobieski (a ściślej Bóg, według króla) zwyciężył i obraz Matejki wisi na honorowym miejscu w Muzeum Watykańskim, jednak ogólnie okres RON jest dla mnie dosyć odpychający. _________________ And who are you
The proud Lord said
That I should bow so low (…)
And so he spoke, that lord of Castamere,
But now the rains weep o'er his hall, with no one there to hear. Deviantart | Herbaciane zapiski | Tumblr
Inna sprawa, że nie sądziłem, że tak szybko zutylizują najnowszą płytkę Sabatonu. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword
Jakoś za Wiedniem nieszczególnie przepadam. Ofc, cieszę się, że Sobieski (a ściślej Bóg, według króla) zwyciężył i obraz Matejki wisi na honorowym miejscu w Muzeum Watykańskim, jednak ogólnie okres RON jest dla mnie dosyć odpychający.
Wiesz, przepadanie nie ma tu nic do rzeczy. Pytanie brzmi, czy Wiedeń 1683 i przebieg bitwy był inspiracją dla bitwy na Polach Pelennoru. Według mnie bardziej niż Pola Katalaunijskie, czy usta Gallorum. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale