"Lepiej nawet najgorszej prawdzie patrzeć w oczy." Sam Gamgee, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirwen Silivren Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 30 Wrz 2016 Wpisy: 8 Skąd: Lothlorien
|
 Wysłany: 23-11-2016 18:33 Temat wpisu: |
|
|
Adiemus napisał(a) (zobacz wpis): |
czyli: nic na siłę - wszystko młotkiem
"Spróbowałem zmolestować do Hoppita siedemnaście osób, z czego osiem to moja rodzina w tym dziadek analfabeta , ale szesnaście powiedziało, żebym się kopnął w skoro głowy nie mam i tylko dziadkowi się książka spodobała, bo ładnie smok narysowany, a papier miętki i po obejrzeniu można wykorzystać gdzie indziej"
A wy jak sobie radzicie?  |
Serdecznie dziękuję za uprzyjemnienie mi dnia
W moim przypadku dość dobrze działa położenie książek w widocznym miejscu, ale może taką mam rodzinę. W sumie mam jeszcze parę pomysłów. Można:
1. Pożyczyć książkę
2.Dać książkę, jeśli mamy jakiś egzemplarz, który nie jest nam specjalnie potrzebny.
3. Włączyć film albo audiobooka.( albo hymn do Elbereth, jeżeli ktoś zupełnie nie orientuje się w temacie na pewno zapyta co to za język i można zacząć rozmowę)
4. Zagrać w jakąś grę związaną z "Władcą Pierścieni"(na moje młodsze kuzynki zadziałało "Ubierz sobie elfią księżniczkę w Rivendell")
5 Nosić publicznie i demonstracyjnie naszyjnik Arweny, bo w końcu ktoś zacznie się zastanawiać gdzie wcześniej widział taki wisiorek i będzie można nawiązać do Tolkiena bezpośrednio.
Mam jeszcze parę pomysłów zależnych od wieku namawianego, ale uważam, że specjalnie natrętnie przekonywać nie wolno, bo spotka się to odwrotnym skutkiem. Aha. W przypadku "Silmarilionu" to nie działa. Nie wiem dlaczego  _________________ Bard to Thranduil : "You will go to war over a handful of gems?"
(Feanorians laughing in the distance") |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sędziwojka Lady of Casterly Rock

Dołączył(a): 23 Gru 2007 Wpisy: 1077 Skąd: Smoków, Lutetia & Al-Ándalus
Nieobecny(a): Far away. In the Halls of Mandos.
|
 Wysłany: 26-11-2016 14:45 Temat wpisu: |
|
|
Nie przekonuję.
Nie odczuwam obecnie takiej potrzeby.
Raz, moja faza tolkienowska od ładnych 6-7 lat jest w regresie.
Dwa, na opornych szkoda mi nerwów obu stron (może te osoby samodzielnie się skuszą, a jeśli nie, trudno).
Trzy, tak się składa, że na różnych etapach mojej działalności edukacyjnej i zawodowej, nie wiedzieć czemu, zawsze w moim otoczeniu znalazły się ludki będące fanami dzieł Tolkiena (chociaż niestety głównie LOTR).  _________________ And who are you
The proud Lord said
That I should bow so low (…)
And so he spoke, that lord of Castamere,
But now the rains weep o'er his hall, with no one there to hear.
Deviantart | Herbaciane zapiski | Tumblr |
|
Powrót do góry |
|
 |
M.L. Uprzedzony, ujadający krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 27-11-2016 10:22 Temat wpisu: |
|
|
Tez nie przekonuję, choć może nie mam regresu, ale uważam, że każdy może sam wybrać. Jeżeli ktoś mnie zapyta czy warto i dlaczego warto, odpowiem, ale namawiać nie mam ochoty ani potrzeby. _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|