Długo się zastanawiałam nad odpowiednim pseudonimem. Na początku myślałam, że przetłumaczę swoje imię na elficki, ale zrezygnowałam z tego pomysłu ponieważ nie identyfikuję się z elfami. W końcu zdecydowałam się na język staronordyjski, który Tolkien wybrał do reprezentowania języka ludzi z Dal. Z niego także pochodzą "ludzkie" imiona krasnoludów. Krasnoludy i ludzie, zwłaszcza z północy, to moje ulubione rasy, więc stwierdziłam, że imię w ich języku będzie dla mnie najlepsze. Ale nie chciałam żeby było ono zupełnie bez znaczenia. Jako, że na drugie imię mam Laura, a imię to pochodzi od lauru, wawrzynu, czyli znaku zwycięstwa, szukałam imion, które pochodziłyby od słowa zwycięstwo w staronordyjskim. Znalazłam dużo, najbardziej spodobało mi się Sigrún, czyli sekretne zwycięstwo. Potem dowiedziałam się, że Sigrún była jedną z walkirii, występuje nawet w operze Ryszarda Wagnera. _________________ If more of us valued food and cheer and song above hoarded gold, it would be a merrier world.
Dołączył(a): 27 Sie 2012 Wpisy: 505 Skąd: Rohan/Ithilien/jaskinia Thranduila (Kujawy)
Wysłany: 17-04-2013 23:49 Temat wpisu:
Napisałam kiedyś, że nick wybrałam odruchowo - i tak było. Łudziłam się, że może choć trochę brzmi śródziemsko , a teraz właśnie dowiedziałam się, że Ellena to jedna z form mojego imienia - Aleksandra (obrończyni mężczyzn) (przeznaczenie? ) A wg niektórych stron imię Ellena znaczy 'promień słońca'. _________________ Białoskórzy mają nocą wzrok bystrzejszy niż inni ludzie. Nie zapominaj przy tym o ich koniach! Te zwierzaki podobno dostrzegają nawet drżenie powietrza w ciemnościach.Nortowie, Eotheodzi, Rohirrimowie, Oropher żyją. Faramir na króla
Dołączył(a): 07 Kwi 2008 Wpisy: 241 Skąd: ze Wschodu
Wysłany: 18-04-2013 09:47 Temat wpisu:
Z pewnym zaskoczeniem odkrywam, że jeszcze się tu nie wypowiedziałem.
Pochodzenie mojego nicka szczególnie zaskakujące nie jest - to po prostu moje imię po łacinie.
Przy okazji wyjaśnię - ponieważ jest to łacina, to jak łacinę należy to czytać. Nie jestem zatem ani Majkel, ani Miszel czy inne dziwne barbarzyńskie wymysły tylko po prostu Michæl w wymowie 'frankijskiej' albo, jak ktoś się uprze Mikel w tzw. 'klasycznej' - ale ja preferuję pierwszą wersję.
Powyższe transkrypcje wymowy są precyzyjne w jakichś 95%. Wiecej informacji o wymowie łaciny znajduje się chociażby na polskiej Wikipedii: tutaj i tutaj. _________________ Wherever the Catholic sun doth shine,
There’s always laughter and good red wine.
At least I’ve always found it so.
Benedicamus Domino!
- H. Belloc
_____
Truth Himself speaks truly, or there's nothing true.
A moj nick po hiszpansku oznacza "posłaniec". Ogolnie podoba mi sie jezyk hiszpanski i gdybym kiedys otwieral restauracje to pewnie nazwalbym ja "Dos besos" - dwa pocalunki albo dwa buziaki (jak kto woli )
Dołączył(a): 15 Lip 2013 Wpisy: 54 Skąd: z Lindonu
Nieobecny(a): jestem w odwiedzinach u elfów
Wysłany: 30-11-2013 15:31 Temat wpisu:
Ja chciałam mieć jakiś elficki pseudonim. Na początku chciałam się nazwać Vilya, ale stwierdziłam, że mogę wysilić swoją wyobraźnię, zajrzałam do cząstek słowotwórczych w ''Silmarilionie" i tak zostałam Gilyą. _________________ Utulie'n aure!
Cytat:
Wolniej, wolniej nie nadążam
Do perfekcji ciągle zdążam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale