"To surowa wiosna i niejedna nadzieja jej nie przetrzyma." Aragorn, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leszli Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 18 Gru 2008 Wpisy: 146 Skąd: Wrocław
|
 Wysłany: 28-04-2015 23:19 Temat wpisu: |
|
|
Jasne, tacy Istari działają w ograniczony sposób. Manwe też wspomaga wszystkich "korespondencyjnie". Ale zauważmy, że często w eposie antycznym bogowie też działają pod ludzką przykrywką - nie ukazują się w swej boskiej postaci i pełnej mocy, przyjmują ciała śmiertelników oraz doradzają zamiast rozkazywać - spójrzmy choćby na działania Ateny u Homera.
Cytat: |
Sauron też nie specjalnie obajwia swą nadprzyrodzoną moc |
I tak i nie. Oczywiście, nie staje osobiście do walki, aczkolwiek ze słów Denethora można wnioskować, że na zwycięski koniec walk sytuacja ta mogłaby ulec zmianie. Ale czy objawieniem tych mocy nie jest samo odzyskanie potęgi i ciała? To, że potrafi sam się po takim upadku podnieść? |
|
Powrót do góry |
|
 |
M.L. Uprzedzony, ujadajÄ…cy krzykacz / Administrator

Dołączył(a): 27 Cze 2002 Wpisy: 5847 Skąd: Mafiogród
|
 Wysłany: 30-04-2015 18:04 Temat wpisu: |
|
|
Ale tu powstaje pewne pytanie. W ramach eposów bohaterowie rozpoznają uznają bogów, nawet jeżeli przeciw nim walczą. Ingerencja bost jest rozpoznawana i jest dowodem na poparcie lub jego brak.
W przypadku WP nie wiem czy Istari albo Sauron są traktowani jako bogowie. Istari tak dobrze ukrywają swoją naturę, że poza Elfami Wysokiego Rodu nikt nie zna i nie rozpoznaje ich nadprzyrodzonej natury.
W przypadku Saurona to też nie jest takie pewne. Ludy zachodu boją się go, ale czy uznają go za bóstwo? Z dialogów orków, tez nie wynika by uznawali go za bóstwo. Także się go boją, może nawet bardziej niż ludy zachodu, ale to tyle. Co z Easterlingami i Southronami? Też nie wiemy.
Działania Eru są w ogóle nie rozpoznawane, gdyż z perspektywy istot Śródziemia On jest Deus Otiosus (Daleki) a właściwie Absconditus (Ukryty). Gdyż poza znowu
Elfami Wysokiego Rodu i Dunedainami, pozostaje bóstwem nieznanym, a jego działania są przypisywane innym istotom nadprzyrodzonym, siłom natury i przypadkowi.
Tak więc tylko Valarowie pozostają w roli tradycyjnych, uznawanych i rozpoznawanych bóstw. Tyle, ze ich ingerencje nie są już bezpośrednie. Czytelnik może je odczytywać, ale czy tak je odczytują bohaterowie opowieści? _________________ ēl sīla lūmena vomentienguo
---------------------------------------
For the grace, for the might of our Lord
For the home of the holy
For the faith, for the way of the sword |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|