"To surowa wiosna i niejedna nadzieja jej nie przetrzyma." Aragorn, Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzol Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 06 Sie 2002 Wpisy: 10 Skąd: Warszawa
|
 Wysłany: 07-06-2003 20:34 Temat wpisu: O czym rozmawiał Gandalf z Bombadilem? |
|
|
Gandalf powiedział hobbitom:
"Zamierzam pogawędzić z Bombadilem, i to tak obszernie, jak jeszcze nigdy w życiu. On był tym kamieniem, który mchem obrasta, podczas kiedy mnie wypadało toczyć się po świecie. Ale już skończyły się moje wędrówki, teraz będziemy mieli sobie dużo do powiedzenia z Bombadilem."
Jak myślicie, o czym Gandalf mógł rozmawiać z Bombadilem? Jaka mogła być atmosfera tej dyskusji? Czy Gandalf bardzo "ochrzanił" Bombadila za jego bierność? _________________ ---------
HOWGH |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hobbit Mieszkaniec Shire
Dołączył(a): 31 Maj 2003 Wpisy: 10 Skąd: Hobbiton :) (Kraków)
|
 Wysłany: 08-06-2003 16:31 Temat wpisu: |
|
|
Heh..ochrzanil to raczej nie.... Mysle ze chcial porozmawiac o przyszlosci, dalszych losach Sródziemia...dac Tomowi jakies rady/wskazówki/ostrzezenia..Mozliwe ze Gandalf sam chcial poprosic Toma o rade...W koncu zaznaczyl w swej wypowiedzi fakt ze Tom chodzi po swiecie znacznie dluzej niz on sam - wskazujac na jego madrosc i doswiadczenie w wielu sprawach. _________________ "...Hey! Ho! To the pub I go..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monisia Weteran Bitwy Pięciu Armii
Dołączył(a): 08 Lis 2001 Wpisy: 349
|
 Wysłany: 16-07-2003 20:41 Temat wpisu: |
|
|
Laureglin napisał(a): |
Po pierwsze chciałem zaznaczyć że oboje byli Majarami, co prawda Bombadil był zdziczałym(według Encyklopedii) Majarem, więc na pewno mieli jakiś temat do omówienia. Możemy tylko podejrzewać jaki. |
A to niby skąd wiadomo? Przecież nikt nigdy nie doszedł, kim tak naprawdę był Bombadil. I czy w ogóle należał do jakiejkolwiek z ras Śródziemia, w co wątpię.
Ja myślę, że co jak co, ale reprymendy to mu za nic Gandalf nie dawał, jużby z tego względu, że wątpię, aby się na coś takiego odważył .
Nie wiem, o czym mogli rozmawiać, ale myślę, że mogłaby to być przyszłość Ardy. Poza tym Gandalf mógł poprosić Bombadila, by w jakiś sposób zajął jego miejsce czy coś w tym guście. W końcu Gandalfowa misja dobiegła końca i wyżej wymieniony wracał do Amanu, ne? _________________ Już się nie błąkaj (Marek Aureliusz) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ariena Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 02 Wrz 2002 Wpisy: 141 Skąd: Anorien
|
 Wysłany: 24-07-2003 11:55 Temat wpisu: |
|
|
ja uważam, że gandalf chciał się Toma poradzić. Przedstawić mu ostatnie ydarzenia jakie miały miejsce i oznac jego zdanie na ten temat. Bombadil posiadał ogromna wiedze o Ardzie, może Gandalf chial poznać konsekwencje ego co sie wydarzylo i co ma się wydarzyć. Może także chciał by ten dokończył niektóre z jego spraw na Ardzie i zaopiekował sie nią, gdyż odczuwał z nia więź a na progu nowej ery bał się o jej przyszlość. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aldarion90 Mieszkaniec Shire

Dołączył(a): 17 Lis 2007 Wpisy: 14 Skąd: Kalisz
|
 Wysłany: 11-07-2014 08:36 Temat wpisu: Rozmowa Gandalfa z Tomem |
|
|
Czytając kolejny raz Władcę Pierścieni zwróciłem uwagę na pewien szczegół, a mianowicie fragment rozmowy Gandalfa z hobbitami podczas drogi powrotnej do Shire. Oto ten fragment:
Cytat: |
Zamierzam pogawędzić z Bombadilem, i to tak obszernie, jak jeszcze nigdy w życiu. On był tym kamieniem, który mchem obrasta, podczas kiedy mnie wypadło toczyć się po świecie. |
Zastanawia mnie o czym Gandalf chciał rozmawiać. Na początku myślałem, że chce opowiedzieć o ostatnich doniosłych wydarzeniach ale to raczej mało prawdopodobne bo chwilę później czarodziej mówi do hobbitów:
Cytat: |
Beztroski Bombadil pewnie nawet niezbyt się interesuje tym, co zdziałaliśmy i widzieli, chyba tylko waszym spotkaniem z entami. |
Tak więc nie mam pojęcia o czym chciał pogawędzić ze starym Tomem. Może chciał mu udzielić reprymendy za bezczynność w tak ważnej dla wszystkich wojnie albo pożegnać się z nim przed powrotem do Valinoru? Co o tym sądzicie? _________________ "Za rokiem rok upływa znów,
Do siedmiu Rzek odpływa.
Dzień pełen słońca, noc bez snów;
Chwieje się wierzba krzywa.
Lecz nigdy już, o żadnej z pór
Na zachód nikt nie płynie
I nie zaśpiewa elfów chór,
Ich pieśń na zawsze zginie." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fenixon Mieszkaniec Shire
Dołączył(a): 25 Gru 2014 Wpisy: 6 Skąd: Brandy Hall/Kwarta Zachodnia/Shire/Eriador(Północne Królestwo)Śródziemie/Arda
|
 Wysłany: 26-01-2015 17:35 Temat wpisu: Spostrzegawczy! |
|
|
Zaiste spostrzegawczy jesteś! Nie jestem pewien, czy może już się dowiedziałeś albo domyśliłeś, ale napiszę. Mnie szczególnie poruszył fakt rozmowy, gdyż o samym Bombadilu chciałem się czegoś dowiedzieć.
Otóż Gandalf zapewne chciał ogólnie i dogłębnie poznać Toma, kim on jest itp. Jednakże mógł się zdziwić wiadomością od Froda, że Bombi nic sobie z pierścienia nie robi, a na jego mroczny wpływ - gwiżdże i podśpiewuje. Poznanie natury Toma było czymś ważnym dla Istariego.
Mam nadzieję, że pomogłem, a za uważne czytanie WP poraz drugi gratuluję i życzę dalszego czytania.  _________________ Wypijmy bracia za Wschodnie Równiny, które leżą daleko pod stopami Gór Popielnych, a okala je Zielony Bór. Niech sławią pieśni bawoły, co białą się sierścią mienią i bielszymi rogami w porannej jutrzence z nad Jeziora Rhún. |
|
Powrót do góry |
|
 |
KacperP Członek Kompanii Thorina

Dołączył(a): 15 Cze 2014 Wpisy: 109 Skąd: Brzeszcze
|
 Wysłany: 26-01-2015 18:23 Temat wpisu: |
|
|
Fenixon napisał(a) (zobacz wpis): |
Otóż Gandalf zapewne chciał ogólnie i dogłębnie poznać Toma, kim on jest itp. Jednakże mógł się zdziwić wiadomością od Froda, że Bombi nic sobie z pierścienia nie robi, a na jego mroczny wpływ - gwiżdże i podśpiewuje. Poznanie natury Toma było czymś ważnym dla Istariego.
|
Myślę, że kto jak kto, ale Gandalf wiedział kim jest Bombadil.
Cytat: |
Beztroski Bombadil pewnie nawet niezbyt się interesuje tym, co zdziałaliśmy i widzieli, chyba tylko waszym spotkaniem z entami.
|
Może chciał porozmawiać o entach i ich żonach?
Może omawiał z nim sprawy wszelkiej roślinności Śródziemia?
Kto zaopiekuje się drzewami, jeśli na ziemi będzie coraz mniej entów?
Może chciał zakomunikować Tomowi, że jego czas w Śródziemiu dobiega końca wraz ze zmierzchem elfów?
Ta ostatnia wersja wydaje mi się najmniej prawdopodobna, bo chyba Duch (ginących już) wiejskich okolic Oksfordu i hrabstwa Berkshire, swoista Matka Natura tak szybko nie zginie?
Cały Tolkien... _________________ "Często nienawiść sama sobie zadaje rany" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sędziwojka Lady of Casterly Rock

Dołączył(a): 23 Gru 2007 Wpisy: 1077 Skąd: Smoków, Lutetia & Al-Ándalus
Nieobecny(a): Far away. In the Halls of Mandos.
|
 Wysłany: 26-01-2015 22:33 Temat wpisu: |
|
|
Ta rozmowa być może miałaby jakiś potencjał, gdyby nie to, że postać Toma jest w moim przekonaniu wybitnie niedopracowana.
Taka postać ni z gruszki, ni z pietruszki, nijak nie pasująca do Śródziemia i nadal nie wiadomo, kim Bombadil naprawdę był (Tolkien sam nie wiedział ).
Obstawiałabym raczej pogadankę o tematyce pradawnej, np. sprzed III Ery.
Toma nie interesowały obecne sprawy, ale to niekoniecznie musi się odnosić do czasów wcześniejszych, kiedy sacrum było bardziej wyczuwalne. _________________ And who are you
The proud Lord said
That I should bow so low (…)
And so he spoke, that lord of Castamere,
But now the rains weep o'er his hall, with no one there to hear.
Deviantart | Herbaciane zapiski | Tumblr |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|