"Człowiek bowiem, który ucieka przed własnym strachem, zwykle odwlecze jedynie najgorsze i nic nadto." Sador Labadal do Turina, Niedokończone Opowieści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Túrin Dagnir Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 26 Sie 2007 Wpisy: 327
|
 Wysłany: 18-11-2012 19:11 Temat wpisu: Dochody elfów leśnych |
|
|
Już od jakiegoś czasu mnie to zastanawia. W sąsiednym cytacie podano taki cytat:
Cytat: |
Lud jego nie trudził się w kopalniach, nie kuł kruszców, nie wyrabiał klejnotów, nie zajmował się też wiele ani handlem, ani uprawą ziemi. |
Ktoś może powiedzieć: no to w czym problem? Żyli sobie elfowie w lesie, jedli jagódki, polowali, mieszkali w szałasach, niczego im więcej do życia nie było trzeba, więc po co im pieniądze?
Ale, jakby się w to wgłębić, elfowie przejawiali dość duże zapotrzebowanie na towary luksusowe! Bo jak inaczej nazwać słynne wino z Dorwinionu, czy też wyroby krasnoludzkich kowali (koszula kolcza Bilba, przeznaczona dla jakiegoś elfickiego księcia)? Skąd elfowie brali na to pieniądze? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Geirve Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 10 Lip 2008 Wpisy: 459
|
 Wysłany: 18-11-2012 21:16 Temat wpisu: |
|
|
Zawsze się nad tym zastanawiałam. Z Hobbita można wywnioskować, że zarabiali na spławianiu towarów (a w każdym razie brali myto), ale co tam za handel mógł iść (zwłaszcza na znaczną skalę), nie udało mi się wymyślić.
Możliwe jest oczywiście zbieractwo i myślistwo. Ze skór i futer, miodu i wosku, ziół itp niejedna społeczność nieźle sobie żyła. Plus jakieś rzemiosła typu tkactwo, kaletnictwo powroźnictwo czy snycerstwo (w Lórien byli w tym dobrzy, nie sądzę, by w Mrocznej Puszczy żyły takie kompletnie dzikusy) i obraz robi się całkiem prawdopodobny. Ale skoro "nie zajmowali się wiele handlem", jakoś to wszystko się i tak nie klei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
TallisKeeton Brehon

Dołączył(a): 11 Lis 2001 Wpisy: 1765 Skąd: Oleśnica
|
 Wysłany: 18-11-2012 21:18 Temat wpisu: |
|
|
Chyba można to rozumieć tak, że jednak troche zajmowali się handlem i uprawą, bo kupowanie mithrilowych kolczug i luksusowego wińska to przeciez handel. więc troche, ale nie za wiele. Więc może tylko jakiś mały procent był posiadaczami ziemi uprawnej. A głównie to mysle że mogli trudnić się zbieractwem i polować i sprzedawać to co upolowali i zebrali w lesie. Jak pionierzy amerykańscy. Poza tym mogli być najemnikami do ochrony karawan czy kupców na przykład.
poz
tal _________________ Nigdy nie powstanie dzieło,które odda głębię trylogii.
Cóż nam pozostaje?Wyrosnąć w końcu z młodzieńczego hasła"ja bym to lepiej zrobił",gdyż "lepiej"jest pojęciem względnym,subiektywnym." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ellena Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 27 Sie 2012 Wpisy: 505 Skąd: Rohan/Ithilien/jaskinia Thranduila (Kujawy)
|
 Wysłany: 18-11-2012 21:38 Temat wpisu: |
|
|
Geirve napisał(a) (zobacz wpis): |
nie sądzę, by w Mrocznej Puszczy żyły takie kompletnie dzikusy |
Ja również. Poza tym Thranduil o ile pamiętam miał też przy sobie grupkę Sindarów, więc Elfy Leśne mogły się od nich czegoś nauczyć.
Cytat: |
Zbrodnią jest przekraczanie granic mojego królestwa bez pozwolenia. Czy nie wiesz, że wdarliście się do mojego państwa i używaliście dróg zbudowanych przez moich poddanych? |
Pytanie czy w Śródziemiu płaciło się za budowanie dróg i czy elfy zajmowałyby się tym poza granicami Puszczy (robiąc konkurencję krasnoludom )? To pierwsze wydaje mi się prawdopodobne, ale drugie... elfie usługi budowlane?  _________________ Białoskórzy mają nocą wzrok bystrzejszy niż inni ludzie. Nie zapominaj przy tym o ich koniach! Te zwierzaki podobno dostrzegają nawet drżenie powietrza w ciemnościach. Nortowie, Eotheodzi, Rohirrimowie, Oropher żyją. Faramir na króla |
|
Powrót do góry |
|
 |
TallisKeeton Brehon

Dołączył(a): 11 Lis 2001 Wpisy: 1765 Skąd: Oleśnica
|
 Wysłany: 19-11-2012 00:07 Temat wpisu: |
|
|
Drogi wytyczone w MP to mogły być raczej jakieś ścieżki, szlak który się poszerza żeby nie zarósł, więc chyba nie tyle zbudowane co wycięte w lesie. Czy w oryginale jest "zbudowane"? Bo jakoś to słowo nie pasuje mi do lesnych scieżek które mi sie kojarzą z Puszczą. Nie sądze by chodziło o szerokie kamienne drogi jak te rzymskie.
poz
tal _________________ Nigdy nie powstanie dzieło,które odda głębię trylogii.
Cóż nam pozostaje?Wyrosnąć w końcu z młodzieńczego hasła"ja bym to lepiej zrobił",gdyż "lepiej"jest pojęciem względnym,subiektywnym." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ellena Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 27 Sie 2012 Wpisy: 505 Skąd: Rohan/Ithilien/jaskinia Thranduila (Kujawy)
|
 Wysłany: 19-11-2012 15:39 Temat wpisu: |
|
|
TallisKeeton napisał(a) (zobacz wpis): |
A głównie to mysle że mogli trudnić się zbieractwem i polować |
Cytat: |
Companies of the Wood-elves, sometimes with the king at their head, would from time to time ride out to hunt, or to other business in the woods and in the lands to the East. |
Oczywiście, polowali. Tyle, że od czasu do czasu (czy oni zajmowali się czymś w sposób ciągły? ) I ciekawe co to za interesy na wschodnich terenach
Co do handlu:
Cytat: |
krasnoludy zupełnie inaczej przestawiały tę sprawę; twierdziły, że odebrały jedynie to, co im się należało, bo król elfów zawarł z nimi umowę na obróbkę złota i srebra, a kiedy robotę wykonano, odmówił zapłaty. |
Nie wiem czy po tym incydencie nadal istniał handel między nimi a krasnoludami, chyba raczej nie...
Afair ludzie z Esgaroth dostarczali elfom głównie żywność. Tyle, że przy tej współpracy były małe zgrzyty:
Cytat: |
Flisacy wciąż mówili o towarach spławianych w dół i w górę rzeki, o wzrastającym ruchu na tym wodnym szlaku, odkąd drogi lądowe na wschód od Mrocznej Puszczy zniknęły lub wyszły z użycia; mówili też o kłótniach między ludźmi znad Jeziora a elfami z lasów o to, do kogo należy utrzymanie spławności Leśnej Rzeki i pilnowanie porządku na jej brzegach. |
Cytat: |
Kraj zmienił się także w ostatnich latach, sprzed których pochodziły wiadomości Gandalfa. Wskutek deszczów i powodzi rzeki płynące na wschód wezbrały, były też trzęsienia ziemi |
Handel drogÄ… lÄ…dowÄ… raczej odpada:
Cytat: |
Na obu brzegach moczary i trzęsawiska rozprzestrzeniły się szerzej. Nie można było odszukać dawnych ścieżek, niejeden jeździec lub pieszy wędrowiec zginął próbując je odnaleźć. |
TallisKeeton napisał(a): |
Nie sądze by chodziło o szerokie kamienne drogi jak te rzymskie. |
Masz rację, w oryginale jest: made. Aczkolwiek na budownictwie raczej się znali sądząc po wnętrzach Thranduilowej groty  _________________ Białoskórzy mają nocą wzrok bystrzejszy niż inni ludzie. Nie zapominaj przy tym o ich koniach! Te zwierzaki podobno dostrzegają nawet drżenie powietrza w ciemnościach. Nortowie, Eotheodzi, Rohirrimowie, Oropher żyją. Faramir na króla |
|
Powrót do góry |
|
 |
Geirve Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 10 Lip 2008 Wpisy: 459
|
 Wysłany: 19-11-2012 17:07 Temat wpisu: |
|
|
Ja tylko dla porzÄ…dku:
1. "Incydent" należałoby przypisać Thingolowi, nie Thranduilowi (warto pamiętać, że początkowo Thranduil był klonem Thingola) - to niejasna wzmianka o aferze z Nauglamirem.
2. Nie ma dowodu, by zbroja z mithrilu była zamówiona przez Thranduila. (Raczej była skarbem ocalonym z Morii, a dla kogo miała być, kto wie? Może dla małego Amrotha?)
3. Gimli twierdzi, że w budowie pałacu Thranduila uczestniczyły krasnoludy (patrz rozmowa z Legolasem o jaskiniach). Co prawda NO przeczą temu, ale bardziej wierzę Gimlemu w WP. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ellena Weteran Bitwy Pięciu Armii

Dołączył(a): 27 Sie 2012 Wpisy: 505 Skąd: Rohan/Ithilien/jaskinia Thranduila (Kujawy)
|
 Wysłany: 19-11-2012 18:24 Temat wpisu: |
|
|
Geirve napisał(a) (zobacz wpis): |
1. "Incydent" należałoby przypisać Thingolowi, nie Thranduilowi (warto pamiętać, że początkowo Thranduil był klonem Thingola) - to niejasna wzmianka o aferze z Nauglamirem. |
Nie skojarzyłam, że to o to chodziło. Myślałam, że chodzi o jakieś inne skarby i że jest to odnośnie Thranduila. Ten król elfów jest mylący
Cytat: |
3. Gimli twierdzi, że w budowie pałacu Thranduila uczestniczyły krasnoludy (patrz rozmowa z Legolasem o jaskiniach). Co prawda NO przeczą temu, ale bardziej wierzę Gimlemu w WP. |
Na początku zaświtały mi te krasnoludy, ale potem zwątpiłam, zwłaszcza, że żaden z trzynastki nic o tym nie wspomniał. Sprawdziłam w WP i faktycznie , chociaż bardziej podoba mi się wersja z NO. Ale z drugiej strony:
Cytat: |
But you speak like a fool. Do you think those halls are fair, where your King dwells under the hill in Mirkwood, and Dwarves helped in their making long ago? |
to chyba godzi w pewien sposób obydwie wersje Tak więc w sumie pałac to zasługa zarówno elfów jak i krasnoludów. Przynajmniej tak to odczytuję, bo pomagać w czymś to nie to samo co zrobić na wyłączność.
A tak na marginesie, zdziwiło mnie zdanie Gimliego na temat pałacu, gdzie porównując go do Aglarond mówi: they are but hovels (u Skibniewskiej: nędzna buda). Nie spodziewałabym się czegoś takiego po krasnoludzie.
_________________ Białoskórzy mają nocą wzrok bystrzejszy niż inni ludzie. Nie zapominaj przy tym o ich koniach! Te zwierzaki podobno dostrzegają nawet drżenie powietrza w ciemnościach. Nortowie, Eotheodzi, Rohirrimowie, Oropher żyją. Faramir na króla |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym dziale Nie możesz ściągać plików w tym dziale
|
|