Galadhorn Strażnik Północy

|
Wysłany: 21-12-2014 14:47 Temat wpisu: |
|
|
Są tu dwie istoty rozumne - mężczyzna i kobieta. Dwie rozumne zakochane istoty: krasnolud i elfina.
ZwiÄ…zek erotyczny (z tym, że u Tolkiena poprawny zwiÄ…zek erotyczny = małżeÅ„stwo) krasnoluda i elfiny nie jest - moim zdaniem - zupeÅ‚nie nie do pomyÅ›lenia w Å›wiecie Tolkiena. Wprawdzie rasa Krasnoludów to nie sÄ… te "rodzone" Dzieci Eru, ale na pewno adoptowane potomstwo Jedynego. Wiemy, że poza wielkimi, wiekopomnymi małżeÅ„stwami Åšmiertelnika i DÅ‚ugowiecznej (Beren-Lúthien, Tuor-Idril, Aragorn-Arwen byÅ‚o wiele takich małżeÅ„stw w mniejszych rodach - od nich ponoć pochodzi wielu ludzi w Dol Amroth, w tym linia Imrahila). Książkowy Hobbit wspomina też, że i w rodzie Tuków doszÅ‚o w zamierzchÅ‚ych czasach do zwiÄ…zku Hobbita (a zatem CzÅ‚owieka) z ElfkÄ… (zapewne jakiegoÅ› bardzo niskiego rodu, z jakiegoÅ› plemienia Nandorów - jeżeli w ogóle miaÅ‚o to miejsce). Dlaczego wiÄ™c zakochanie platoniczne KÃlego i Tauriel miaÅ‚oby być takie bardzo niemożliwe? _________________ Odbicie piÄ™kna jak odbicie Å›wiatÅ‚a ma w sobie specyficzny urok – gdyby nie to, nie zostalibyÅ›my zapewne stworzeni.
J.R.R. Tolkien, Zapiski Klubu Mniemań
|
|